-
...no i jakoś z tą pogodą nie może nadejść.
Ale że w sobotę była i wiosna i pogoda, złapałem więc trochę sprzętu fotograficznego i ruszyłem w plener.
Całkiem niechcący natknąłem się na małe stado ślimaków. Niektóre z nich były nieco zajęte, ale jeden zgodził się zaliczyć małą sesję w trawie. Niestety, mimo że pokazywał rogi, nie dałem mu sera na pierogi...
Zostawiłem jednak to autodomiczne ;-) towarzystwo i pochwyciłem kilka większych chmur i pomniejszych obłoków sunących nad kwietnymi łąkami.
Jednak pogoda wiosenna jest zmienna jak kobieta, - widać było że zbiera się na burzę, co zresztą niebawem stało się faktem.
Jednak trochę zdjęć popełniłem i dzisiaj się nimi z Wami dzielę.
Byle do wiosny!
-
-