niedziela, 21 października 2012

Drugi Super Sprint Lipnicki o puchar Wójta Gminy Lipnica Murowana

-

Dwudziesty października 2012. Sobota. Piękna jesienna pogoda. Przedpołudniowe słońce zapowiada idealne warunki do ścigania sie po wąskich asfaltowych drogach. Na lipnickim rynku gęsto od rajdówek - i tych rasowych i tych "cywilnych".
Załogi po raz ostatni sprawdzają podzespoły, sędziowie sprawdzają załogi i ich maszyny.

Około godziny dziesiątej, sznur samochodów rusza w stronę Kamieni Brodzińskiego, skąd wąska droga prowadzi na działy i dalej, w stronę Lipnicy Murowanej.

Potężny ryk silników zapowiada prawdziwe emocje. Trasa przygotowana, ustawione szykany, odgrodzone miejsca niebezpieczne. Obsługa trzyma w ryzach kibiców, których na przebiegu trasy rajdu pojawia się coraz więcej.

Wreszcie pod namiotem startowym ustawia się pierwsza załoga i rycząca rywalizacja się zaczyna...
Nie ma lekko. Nikt dzisiaj nie dostanie pucharu tylko za wybajerzoną brykę, - tutaj naprawdę trzeba pokazać rajdowy pazur, czego sam nieco wcześniej doświadczyłem, objeżdżając trasę z jednym z lokalnych mistrzów kierownicy...

A tymczasem na trasie słychać ujarzmiane konie mechaniczne, pisk opon i znowu wycie silników. Wszystko idzie dobrze, a co najważniejsze - bezpiecznie. Oprócz kilku zwiedzonych niegroźnie rowów i jednego wycieku płynów, w zasadzie nie odnotowano incydentów na trasie.

Z planowanych trzech przejazdów i opcjonalnie czwartego, udało się wyrobić ponad normę, bo przejechano i piąty raz. Około 60 załóg, kilkuset kibiców i zespół zabezpieczenia, określili imprezę jako udaną, a Wójt gminy dodał, że sam dołoży starań, by i w latach następnych ta emocjonująca rywalizacja mogła dziać się na naszych drogach.

Po wyniki odsyłam na stronę organizatora - www.kbc-bgr.pl (jeszcze ich nie otrzymałem mailowo).

Czwartek, 25.10.2012. - otrzymałem wyniki - http://issuu.com/infolipnica/docs/drugi_super_sprint_lipnicki_oficjalne_wyniki?mode=window&viewMode=singlePage

A teraz to, co najlepiej przemówi - zdjęcie. A jak okiełznam zamiany w YouTube, to i relacja filmowa oraz kompilacja poklatkowa.

Zatem - zapraszam do galerii!
-

-

Relacja filmowa


-

Kompilacja poklatkowa :-)


-

niedziela, 9 września 2012

Akcja krwiodawstwa - wrzesień 2012

-

Już po raz siódmy lipniczanie uczestniczyli w akcji honorowego krwiodawstwa. Po lipcowej akcji, w dniu 9 września 2012 roku na lipnickim rynku znów pojawił się ambulans z krakowskiej Stacji.

Choć początkowo frekwencja nie budziła optymizmu, to jednak po sumie okolice czerwonego autokaru oblegane były przez honorowych krwiodawców.

Pod patronackim okiem św. Szymona, dwadzieścia pięć osób podzieliło się darem krwi w całości, oddając po 450 ml, a jedna osoba oddała niepełną jednostkę. Sześć osób nie zostało zakwalifikowanych, gdyż zgłosiło się ogółem 32 chętnych.
Ten piękny i szlachetny gest jest godny pochwały i naśladownictwa.

Była to zapewne ostatnia akcja w tym roku, ale oczywiście każdy dawca, zachowując odpowiednie terminy, może dzielić się darem krwi wszędzie, gdzie uzna za stosowne lub potrzebne.

Kolejny termin przypadnie niewątpliwie w 2013 roku, ale już dziś przekazuję prośbę pani doktor, by nie zapominać przed oddaniem krwi o lekkim posiłku i obfitym nawodnieniu organizmu, co jest warunkiem niemal koniecznym do sprawnego i bezpiecznego zabiegu. Choćby dodatkowa szklanka wody jest bardzo istotna, mimo że wydaje się iż nie ma pozornie takiej potrzeby.

Po zakończonej akcji, sympatyczne panie spacerem po Lipnicy przeszły do naszej perły - kościółka św. Leonarda, mijając Króla Łokietka, poznając fenomen św. Szymona i sióstr Ledóchowskich oraz poznając historię naszego prastarego miasteczka.

Ekipę Stacji Krwiodawstwa ponownie zapraszamy do Lipnicy, a my zapewne dostarczymy im zajęcia, dzieląc się sobą z potrzebującymi...

Zapraszam do galerii.

-


-

wtorek, 24 lipca 2012

Pielgrzymka do grobu św. Szymona 2012

-
Tak jak odpust św. Szymona jest w Lipnicy nienaruszalnym świętem, tak i pielgrzymka do jego grobu w kościele O.O. Bernardynów w Krakowie jest uświęcona wieloletnią tradycją.
Jak zatem tradycja owa każe, w poniedziałek 23 lipca 2012 roku, lipniczanie z Lipnicy oraz lipniczanie z Krakowa wraz ze swymi pasterzami spotkali się przed grobem swego czcigodnego rodaka.

Przybyło nas wielu, modląc się i śpiewając pieśni do Szymona z Lipnicy, by po uroczystościach kościelnych, posilić się w gościnnych murach klasztoru Ojców Bernardynów.

Jak zwykle ograniczając się do zdawkowej relacji, pozwolę, by przemówiły fotografie.

Zapraszam do galerii.
-

-

niedziela, 22 lipca 2012

Odpust św. Szymona

-
Osiemnastego lipca w Lipnicy Murowanej obchodzimy odpust św. Szymona z Lipnicy.
Zwykle główne uroczystości odpustowe mają miejsce na uroczystej sumie w najbliższą niedzielę po wspomnianej dacie.
W tą niedzielę głównej sumie odpustowej przewodniczył i homilię wygłosił ks. bp Andrzej Jeż - biskup tarnowski.
Właściwie opisywanie odpustu na lokalnym blogu wydaje się bezcelowe, - wszak każdy parafianin, jeśli nie był obecny, to wiedzę na temat posiada, ale są też parafianie przebywający z dala od Lipnicy i im właśnie dedykuję mój odpustowy fotorepotraż.
Święto trzeba przeżywać, a jego opisywanie to już czynność daremna...

Niech choć moje zdjęcia przekażą część naszej wielkiej lipnickiej uroczystości.

Zapraszam do galerii.
-

-

wtorek, 10 lipca 2012

Koncert Ensemble Trecanum u św. Leonarda

-
Małopolska Organizacja Turystyczna ma w Lipnicy mocne oparcie. A konkretnie, to nasz kościółek św. Leonarda znajdujący się na Szlaku Architektury Drewnianej, jest stałym "gospodarzem" wydarzeń kulturalnych, organizowanych przez ten podmiot.

W cyklu Muzyka Zaklęta w Drewnie, także i w te wakacje gościliśmy artystów scen muzycznych, w niedzielę 8 lipca, byli to wykonawcy muzyki dawnej, przybyli do nas z Francji - zespół Ensemble Trecanum.

Opowiadanie koncertu muzycznego, a w tym wypadku wokalnego, jest zadaniem ponad moje siły.
Nie wiem, czy ktokolwiek jest w stanie opowiedzieć coś, w czym należy wziąć udział, by być właściwym odbiorcą, przeżywającym ten jakże subtelny przekaz.

Wykonawstwo było zaiste mistrzowskie, repertuar jak najbardziej przystający do prastarego i konsekrowanego wnętrza, jako że wykonywane były pieśni poświęcone Maryi Pannie, z wieków XI - XIV.

Niewątpliwą perłą wśród diamentów, był głos w tonacji kontra tenor, należący do mężczyzny, operującego nim w stopniu mistrzowskim.
Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że kontra tenor jest głosem rozpoznawalnym bardziej jako głos kobiecy, a wydobywany specjalną techniką z męskiej piersi.
Głosem tym wykonywane były partie kobiece, ale zestawiony był także z partiami męskimi, gdzie ukazał się w pełnej symfonii z męskim tenorem, właśnie jako kontra tenor.
Oczywiście i męskie bądź damskie partie solowe były wykonywane mistrzowsko, tak samo jak polifonie wielogłosowe.

Wyjątkowo długi program był odbierany w pełnym zasłuchaniu, zdawało się wręcz, że publiczność zamarła wszelkimi zmysłami z wyjątkiem słuchu, a czasem i wzroku.
Chłonęliśmy pieśni z epoki w świątyni pamiętającej czasy powstania tych dzieł.
Jedynie my byliśmy ciałem współcześni, a duch średniowiecza wnikał w nasze uszy, serca i dusze, przenosząc nas przez długie chwile nawet o dziewięćset lat wstecz...

Brawom nie było końca...

Fotografie niech nas przeniosą do niedzieli 8 lipca 2012.
-

-

Akcja krwiodawstwa

-
Szlachetny gest, jakim jest oddanie krwi, w naszej parafii i gminie nie jest niczym niezwykłym.
Zgodnie z kilkuletnią tradycją, tak i w niedzielę 8 lipca 2012 roku, w Lipnicy Murowanej zorganizowana została przez Sołtysa, Wójta i Proboszcza, kolejna akcja krwiodawstwa.

Od godzin porannych do wczesnego popołudnia, sporo chętnych odwiedziło parkujący na lipnickim rynku ambulans krakowskiej stacji krwiodawstwa.

Dwadzieścia sześć osób zostało zakwalifikowanych do pobrania krwi, której pozyskano 11,7 litra.

Gdy przyszedłem przed południem na rynek, by wziąć czynny udział w akcji, na fotelach zastałem same panie, - panowie podobno przyszli wcześniej.
Udało mi się jednak uwiecznić dawcę, którym był jeden z organizatorów :)

Po zakończonej akcji, miłe panie z ambulansu wyszły na lipnicki rynek i dalej.
Stukały w królewski miecz, przynoszący szczęście, wysłuchały opowieści o lipnickich zabytkach, kościołach i odwiedziły naszą najstarszą świątynię św. Leonarda.
Urzeczone (z pewnością!) naszym dziedzictwem, powiozły lipnicką (a może i gościnną) krew do swojej centrali, by służyła potrzebującym, jak tego uczył i przykładem podrywał św. Szymon z Lipnicy.

Na 9 września 2012 mamy w planie kolejną akcję krwiodawstwa, zapamiętajcie zatem tę datę i przyjdźcie!

A teraz zapraszam do obejrzenia relacji fotograficznej.
-


-

wtorek, 29 maja 2012

Pielgrzymka do św. Urbana


-

Poniedziałek zielonoświątkowy, to już tradycyjnie data nabożeństwa przy pustelni-kaplicy św. Urbana
w iwkowskich lasach. W dniu tym z Lipnicy Murowanej wyrusza zazwyczaj pielgrzymka, by z sąsiednią parafią zadzierzgać przyjaźnie w chrześcijańskim duchu.

W tym roku z Lipnicy wyruszyła pielgrzymka, ale niezbyt liczna, bo jednoosobowa. Co było tego przyczyną -
nie dociekam, dość, że po dojściu na miejsce byłem jedynym pielgrzymującym z łokietkowego grodu , z ziemi świętych i błogosławionych.

Pogoda w tamtą stronę sprzyjała, dalekie odgłosy burzy nie były niepokojące.
Mieszkańcy Iwkowej stawili się licznie, - część przyszła wcześniej, pozostali wraz z księdzem proboszczem
i wikarym - po popołudniowym nabożeństwie w kościele. Ksiądz proboszcz z Iwkowej prosił mnie o przekazanie pozdrowień naszemu księdzu proboszczowi i parafianom, co za pośrednictwem tego bloga niniejszym czynię.

Po krótkim nabożeństwie majowym, wierni nawiedzili pięknie przystrojone wnętrze kapliczki, po czym powoli rozeszli się do swych domostw.
Ja zaś doczekałem do ostatniego pątnika, a ostatnich pielgrzymów wracających do Tymowej, odprowadziłem na grzbiet pasma Bukowca, po czym każdy udał się w swoją stronę.

Droga powrotna zwykle wydaje się krótsza, bo do domu :-) ale tym razem trzeba było przyspieszyć kroku, gdyż sine chmury i coraz bliższe odgłosy burzy nie wróżyły najlepiej.

Na wysokości Lipnicy Dolnej dopadł mnie rzęsisty deszcz, który uwieczniłem na jednej z fotografii, a gdy ten na chwilę ustał, po chwili zastąpił go drobny kapuśniaczek, malujący delikatną tęczę na wschodzie.

Iwkowianie to bardzo gościnni sąsiedzi, w przyjacielskich dyskursach bardzo serdeczni, warto więc w przyszłym roku pamiętać, że w poniedziałek po Dniu zesłania Ducha Świętego możemy ich odwiedzić przy starej pustelni, pielgrzymując do "Urbanka".

Majowy las to piękno samo w sobie, spacer po łagodnych zalesionych, pełnych ptasiego śpiewu wzgórzach to samo zdrowie, wizyta u sąsiadów to nie tylko kurtuazja ale i dobry zwyczaj i tradycja, a wspomnienie dawnych pustelników, świętych i ich barwnego żywota, to ukłon w stronę historii i miejsca i kościoła.

Za rok może pójdziemy razem, a dzisiaj pójdźmy śladem moich fotografii.

Zapraszam do galerii !

-
-

środa, 9 maja 2012

Odpust w Borównej

-
Najmłodszy kościół w lipnickiej Parafii obchodził wczoraj imieniny. Tak moglibyśmy powiedzieć językiem świeckim.
Święty Stanisław z Szczepanowa, Biskup Męczennik, patron kościoła w Borównej obchodził imieniny, zaś w kościele odbywał się odpust.

Ksiądz Marek w kazaniu przybliżył sylwetkę biskupa sprzed tysiąca lat, którego postawa tak bardzo przystaje do dzisiejszych czasów, które pod pewnymi względami na przestrzeni tego tysiąca lat niemal się nie zmieniły.

Msza odpustowa połączona z nabożeństwem majowym zakończyła się procesją wokół kościoła.

To, co zaś nierozłącznie kojarzy nam się z odpustem, to tradycyjne kramy z równie tradycyjnymi cukierkami i świecidełkami, - one także były obecne w Borównej i po mszy oblegane przez wiernych i głównego celebransa, który podtrzymywał nie tylko wiarę, ale i tę barwną świecką tradycję. Tradycję, która w zielonych krajobrazach malowniczej Borównej trwa w najlepsze...
-
Zobaczmy to w relacji fotograficznej.
-
-

piątek, 4 maja 2012

Druga rocznica poświęcenia Krzyża Powstańców - Piekarska Góra, 03 maja 2012

-
Dwa lata temu na Piekarskiej Górze, odbyło się poświęcenie odnowionego Krzyża Powstańców Styczniowych.
W tym roku ponownie zebrali się tam mieszkańcy Iwkowej, Lipnicy i Rajbrotu.
Rocznicowe uroczystości uświetniała Iwkowska Orkiestra Dęta, Lipnickie Gimnazjum zaprezentowało program patriotyczny nawiązujący do wydarzeń historycznych, licznie przybyły też poczty sztandarowe, kombatanci i lokalne władze z wójtami Iwkowej i Lipnicy Murowanej.
Po części patriotycznej w czasie której nastąpiło załamanie pogody, odprawiona została Msza Święta pod przewodnictwem proboszcza iwkowskiej parafii. Odbywała się przy wtórze gromów i w potokach ulewnego deszczu, jednak zebrani wierni przetrwali ten chwilowy kaprys pogody, jako że przed zakończeniem mszy, pogoda się poprawiła, deszcz niemal ustał, a po chwili nawet wyszło słońce.
Po pożegnalnym marszu, nadszedł czas na powrót. Jednak po intensywnej ulewie, leśne drogi i ścieżki nie rokowały najlepiej. Ubłocone buty, spodnie, spódnice i nierzadko reszta odzieży, nie pogorszały dobrych nastrojów. Po godzinie wyszliśmy z lasu, prowadzeni znakami partyzanckimi, a po pamiątkowej fotografii, towarzystwo rozeszło się do domów.
Mieliśmy zatem uroczystość patriotyczną z elementami surwiwalu. ;-)

Zapraszam do obejrzenia relacji fotograficznej.
-

-

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Niedziela Palmowa 2012

-
Niedziela Palmowa to jeden z tych dni w Lipnicy Murowanej, gdy rynek tętni życiem od samego rana, a gąszcz palm gęstnieje równie szybko jak gąszcz ludzi przybyłych na to święto i wielkie wydarzenie.

W tym roku prognozy pogody na tę niedzielę nie były optymistyczne, co zresztą się sprawdziło...
Chłodno, wietrznie i z prószącym śniegiem, to zdecydowanie nie to czego oczekiwaliśmy na ten wyjątkowy dzień.
Nic jednak nie powstrzyma lipnickiej tradycji konstruowania pięknych i wysokich palm wielkanocnych. Zatem bez względu na chłód i śnieg, ogrodzenie pomnika św. Szymona na lipnickim rynku, szybko zostało przyozdobione palmami średnimi. Palmy wysokie ustawiane są zwyczajowo przy nielicznych już drzewach rosnących na rynku.
Oczywiście wzorem lat ubiegłych, największe emocje budziła palma pana Zbigniewa Urbańskiego.
Mistrz zapowiedział, że w tym roku palmy rekordowej nie skonstruuje, co jednak nie przeszkodziło mu w zdobyciu pierwszego miejsca w konkurencji palm wysokich.
Trzeba jednak przyznać, że konstrukcja mierząca 32 metry i 65 centymetrów wymagała i tak doskonałej współpracy licznego i doświadczonego zespołu, który powoli i metodycznie, precyzyjnie instruowany przez pana Zbigniewa, wykazał się najwyższym kunsztem, perfekcyjnie stawiając bezbłędnie wykonaną palmę.

Także i pozostałe palmy szczęśliwie zostały postawione i lasem barwnych ozdób i  szumem kolorowych wstążek ozdabiały prastary lipnicki rynek, ciesząc oko uczestników imprezy.

Jako, że Niedziela Palmowa jest świętem kościelnym, palmy zostały poświęcone na rynku, a te mniejsze, które można było nieść, zostały zaniesione do kościoła, gdzie odbyła się uroczysta msza święta.

Po mszy, lipnicki rynek ponownie wypełnił się ludźmi i palmami. Bogaty blok imprez dostarczał gościom kolejnych atrakcji, ale jednym z oczekiwanych momentów było oczywiście ogłoszenie wyników Konkursu Palm Lipnickich im. Józefa Piotrowskiego.
Zwycięzcą w kategorii palm wysokich został wieloletni zdobywca i niedościgniony mistrz - Zbigniew Urbański.
Liczne nagrody fundowane przez hojnych sponsorów były podzielone na trzy kategorie, zatem lista laureatów była bardzo długa, a zacni goście z uśmiechniętymi twarzami wręczali kolejne upominki najmłodszym i najstarszym uczestnikom konkursu, jako że rozpiętość wiekowa była spora - laureaci liczyli od kilku do ponad osiemdziesięciu lat!
Goście przybyli na to barwne lipnickie widowisko mieli także bogatą ofertę kulinarną, handlową, artystyczną, gdyż organizatorzy i gospodarze zadbali, by impreza została dopięta na ostatni guzik, dzięki czemu nawet niesprzyjająca aura nie zburzyła dobrego wrażenia, co wyraźnie widać było na twarzach.

Naszym sponsorom dziękujemy za niezawodne wsparcie, wszystkim, którzy przynieśli bądź nawet z daleka przywieźli swoje palmy, dziękując, prosimy by kontynuowali swoje dzieło, obecnym dziękujemy za przybycie i liczymy na rozsławianie Lipnicy i jej atrakcji wśród rodziny, znajomych i przyjaciół, a wszystkich zapraszamy za rok na 55 Konkurs Palm Lipnickich, który odbędzie się w setną rocznicę urodzin jego twórcy, wieloletniego organizatora i patrona - Józefa Piotrowskiego.

A teraz czas na reportaż fotograficzny :-)  Zapraszam!

-

-

wtorek, 27 marca 2012

Jubileusz 400-lecia Bractwa Różańcowego.

-
Procesja światła. 
Feretron z Matką Bożą Lipnicką. 
Szpaler strażaków, księży, sióstr zakonnych, ministrantów. 
Rzesza parafian. 
Światła lampionów. 
Modlitwy, śpiewy, zaduma, refleksja...

Noc, ciemna noc z rozgwieżdżonym niebem i cieniutkim sierpem księżyca. 
W pełgających światłach pochodni i lampionów, procesja jubileuszowa podąża z kościoła św. Szymona ku pięciu stacjom rozmieszczonym poza obwodem dawnych murów lipnickich. Na koniec powraca do Szymonowego domu.
Czterysta lat - szmat czasu... Jak to wtedy było - nie wiemy zbyt dokładnie. Jak to było po czterystu latach - to już możemy zobaczyć na fotografiach.
Nieostre postacie zatopione w nocnych ciemnościach rozświetlane skąpymi światłami, twarze w modlitewnym zamyśleniu, smugi ruchu, trochę wyraźniejszych kadrów wyrwanych mrokom nocy.
Warunki do fotografowania były wymagające, ale coś z tego misterium udało mi się uwiecznić.
Dla Was.
-


-
Link do zdjęć na moim koncie Picasa Web Album:

400-lecie Bractwa Różańcowego

-