piątek, 17 września 2010

XLV (45) Sesja Rady Gminy Lipnica Murowana

-
Kulminacja zachowań obozu koalicyjnego jaką mieliśmy okazję oglądać na 45 Sesji Rady Gminy w dniu 16 września 2010 roku była tak niewiarygodna, że postanowiłem zamieścić sześć fragmentów dźwiękowych z tejże Sesji.
Jakość dźwięku nie jest dobra, zważywszy, iż częste przerywania wypowiedzi i ogólny harmider, utrudniają wyłowienie zasadniczej treści wypowiedzi.
Jednak za nim dojdziemy do tego etapu, pokrótce opiszę co jeszcze na obradach było omawiane.

Trzynastu radnych po procedurach rozpoczęcia, wysłuchało relacji przedstawicielki Zarządu Dróg Wojewódzkich, w sprawie skargi pana Grzesika.
Dowiedzieliśmy się, że po 2008 roku, w budżecie ZDW nie ujęto ponownie tego zadania, przez co zadanie upadło, choć w Radzie jest wola, by jednak zadanie doprowadzić do realizacji.
Przyjęto też wykonanie budżetu za I półrocze w gminie, jak i w podległych jednostkach organizacyjnych.
W związku z otrzymaniem kwoty 100.000 zł na likwidację szkód powodziowych, przekonstruowano budżet.
Jednogłośnie przyjęto Uchwałę w współfinansowaniu zadań powiatu (rowy), a także przedłużono umowy dzierżawy.
Dosyć obszerną relację na temat kanalizacji gminy, przedstawił projektant nowej oczyszczalni.
Z rzeczy najistotniejszych, dowiedzieliśmy się, iż infrastruktura oczyszczalni będzie wykonana w całości i docelowo będzie obsługiwać trzy reaktory oczyszczające, ale na pierwszym etapie realizacji, zainstalowany i uruchomiony zostanie tylko jeden reaktor. Wraz z realizacją zadania i napływem dalszych środków, kolejne dwa reaktory będą instalowane w przygotowanych w pierwszej fazie budynkach.

W wolnych wnioskach, głównym tematem była sytuacja w lipnickiej oświacie, szczegółowo przedstawiona przez Przewodniczącego Komisji Oświaty - Tomasza Gromalę.

Z relacji radnego wyłonił się obraz szkoły pracującej pod ścisłe dyktando organu prowadzącego, którym jest Wójt gminy.
Dowiedzieliśmy się bowiem, iż nauczyciele są regularnie instruowani, wręcz zastraszani, a dyrektorka szkoły regularnie zasypywana wytycznymi co do prowadzonej przez nią placówki i jej personelu.
Doszło do tego, że Wójt do dnia 15 września nie podpisał arkusza organizacyjnego, będącego podstawą do opracowania zasad działania szkoły i przydziału zadań nauczycielom!
Wystąpienie pana Tomasza Gromali znajduje się w pierwszym pliku.

Po wypowiedzi pana Gromali, głos zabrał Wójt Tadeusz Klimek.
Nie będę interpretował jego wypowiedzi, gdyż jej forma i treść wymyka się zwyczajom, jakie zwykły panować w samorządzie lokalnym.
Użyte epitety najlepiej wysłuchać na własne uszy, a ocenę niech każdy sam temu dżentelmenowi wystawi.

Nie lepszych słów użyła koalicyjna elita wobec wypowiedzi pana Leszka Sztremera.
Gdy na sali gdzie odbywa się sesja Rady Gminy padają takie określenia jak "przybłęda", a pochodzą od stronnika naszego Wójta, to ja się zastanawiam, czy nie przynosi to ujmy temu ostatniemu.
Jednak jeśli i Wójt używa określeń typu "chamstwo", "dyrdymały", że pozostałego słownictwa nie przytoczę, to przy wielokrotnym przerywaniu i zagłuszaniu wypowiedzi innych, Wójt z pewnością nie jest moim wzorem sprawowania swej reprezentatywnej funkcji.
Zapraszanie dyskutantów do swojego gabinetu, mogę rozumieć jako próbę zamknięcia problemu w czterech ścianach gabinetu, w których bez świadków można sobie porozmawiać z interlokutorem na swój sposób.
A dodać trzeba, że wypowiedzi te nie dotyczyły partykularnych interesów, wypowiadane były w szeroko pojętym interesie społecznym.
Konia z rzędęm dla tego, kto w odpowiedziach Wójta usłyszał rzeczowe nawiązanie do dyskusji.
Nie sposób oprzeć sie wrażeniu, że to my jesteśmy dla Wójta, a nie Wójt dla nas.
A pamiętać należy, że administracja pełni funkcję służebną wobec swoich mieszkańców.
Dobrze zatem, że takie osoby jak pan Tomasz Gromala, Leszek Sztremer i Stanisław Włodarczyk mieli odwagę przedstawienia pewnych faktów ze swojego punktu widzenia, przełamując tym samym monopol Wójta na kolekcjonowanie zasług i wybielanie się.
Natomiast kolejny raz byliśmy świadkami atakowania rozmówców przez Wójta i straszenia sądem.
To wszystko możecie Państwo usłyszeć na własne uszy i poddać swojej ocenie.


Zapraszam do obejrzenia zdjęć i wysłuchania nagranych wypowiedzi.
Oczywiście "45" pisane w transkrypcji rzymskiej to "XLV" a nie XVL", jak na pierwszym zdjęciu...
-

-

01 Wystąpienie Tomasza Gromali.

-

02 Reakcja Wójta Tadeusza Klimka.

-

03 Kolejna wypowiedź Tomasza Gromali.

-

04 Pan Leszek Sztremer.

-

05 Pan Stanisław Włodarczyk.

-

06 Wójt Tadeusz Klimek.

-

środa, 1 września 2010

Janusz Knopt ciągle na topie.

-
Pan Janusz Knopt z rajdu na rajd potwierdza swoją doskonałą formę i wysoką klasę.
Także i Rajd Karkonoski pan Janusz może zaliczyć do udanych.
Jak poprzedni, tak i tym razem zacytuję jego relację nadesłaną dla czytelników tego blogu.



Rajd Karkonoski na nasze szczęście zaskoczył nas deszczem, co pozwoliło zniwelować przewagę mocnych aut i nawiązać walkę naszym Peugeotem z czołówką.
Pierwsze dwa odcinki pojechaliśmy z nieustawionym hamulcem, co zakończyło się szczęśliwym piruetem. Po tej przestrodze wykonaliśmy mała korektę i na kolejnych oesach znalazłem już dobre tempo. Po dwóch pętlach byliśmy na 4 miejscu w generale i liczyliśmy na jej utrzymanie. Na ostatniej pętli wiedząc, że na wolnym przejeździe będzie przepisany czas ostatniego zawodnika, który ukończył OS, bądź nadany z OS-u nr 1 (pierwsza decyzja ZSS) postanowiłem ,,odpuścić’’. Do odcinka nr 7 wystartowałem z dużym dystansem 0 który jak okazało się później był odcinkiem kluczowym.
Na kolejnym odcinku straciliśmy trochę sekund przez zablokowane hamulce na kilku kilometrach. Najbardziej baliśmy się pożaru na mecie – na tylnych zaciskach pokazał się ogień i mój pilot czekał z gaśnicą.
Licząc czasy z odcinków wiedzieliśmy ze utrzymaliśmy 4 miejsce w generalce a meta była tego potwierdzeniem otrzymaliśmy puchary za 3 m0ce w A6 i 1 w K3 Lausitz Cup – niestety zaraz za rampą miałem déjà vu z Rajdu Krakowskiego – Zostałem poproszony o oddanie pucharów za klasę A6, gdyż ZSS zdecydował nadać zawodnikom czasy za wolny przejazd na odcinku nr.4 nie z odcinka nr 1 lecz z odcinka nr 7! przez co lądujemy poza pudlem w A6 przegrywając drugi raz z kolegą Janowskim (tym razem o 0,8 s) i spadając na 5 miejsce w generalce.
Po rajdzie próbowałem doszukać się jakiejkolwiek logiki w nadawaniu czasów przez ZSS. Niestety śledząc sytuacje z Rajdu Krakowskiego gdzie na OS 3 Harbutowice nam nadane czasy z … (może ktoś wie?), Rajdu Rzeszowskiego – taki sam czas dla każdego oraz Rajdu Karkonoskiego – zmienna decyzja ZSS.
Gdybając mogłem być już na drugim miejscu w A6 w klasyfikacji sezonu i myśleć o kolejnych startach jednak zostałem podwójnie ,,dobity” przez ZSS (Krakowski strata 2 pozycji, Karkonoski 1 w dół) i zastanawiam się czy ma to jakiś sens. W kolejnej rundzie RPP 0 Rajd Wisły na pewno nie wystartujemy ale może się zgłosimy a następnie zostaną nam nadane czasy na wszystkich odcinkach i wszystko będzie ok.

Za możliwość startu pragnę podziękować: Leszkowi Serafinowi - Restauracja Leola, Tahpol-Trans, Raf–Bud Horecki, Teper Sp z o.o., Uniflex, Autospec Jastrzebski.

Trzymanie kciuków - jak widać - przynosi rezultaty, trzymajmy za pana Janusza za każdym razem gdy wyjeżdża na trasę wyścigu.

Na nadesłanych zdjęciach widać dynamiczne sceny, a jeden piruet można zobaczyć także na filmie.
Panie Januszu - proszę nie odpuszczać, a życząc nieustającego powodzenia, czekamy na kolejne dobre wieści!
-

-
Film - http://www.youtube.com/watch?v=JwarjchuOi0
-