-
Poniedziałek zielonoświątkowy, to już tradycyjnie data nabożeństwa przy pustelni-kaplicy św. Urbana
w iwkowskich lasach. W dniu tym z Lipnicy Murowanej wyrusza zazwyczaj pielgrzymka, by z sąsiednią parafią zadzierzgać przyjaźnie w chrześcijańskim duchu.
W tym roku z Lipnicy wyruszyła pielgrzymka, ale niezbyt liczna, bo jednoosobowa. Co było tego przyczyną -
nie dociekam, dość, że po dojściu na miejsce byłem jedynym pielgrzymującym z łokietkowego grodu , z ziemi świętych i błogosławionych.
Pogoda w tamtą stronę sprzyjała, dalekie odgłosy burzy nie były niepokojące.
Mieszkańcy Iwkowej stawili się licznie, - część przyszła wcześniej, pozostali wraz z księdzem proboszczem
i wikarym - po popołudniowym nabożeństwie w kościele. Ksiądz proboszcz z Iwkowej prosił mnie o przekazanie pozdrowień naszemu księdzu proboszczowi i parafianom, co za pośrednictwem tego bloga niniejszym czynię.
Po krótkim nabożeństwie majowym, wierni nawiedzili pięknie przystrojone wnętrze kapliczki, po czym powoli rozeszli się do swych domostw.
Ja zaś doczekałem do ostatniego pątnika, a ostatnich pielgrzymów wracających do Tymowej, odprowadziłem na grzbiet pasma Bukowca, po czym każdy udał się w swoją stronę.
Droga powrotna zwykle wydaje się krótsza, bo do domu :-) ale tym razem trzeba było przyspieszyć kroku, gdyż sine chmury i coraz bliższe odgłosy burzy nie wróżyły najlepiej.
Na wysokości Lipnicy Dolnej dopadł mnie rzęsisty deszcz, który uwieczniłem na jednej z fotografii, a gdy ten na chwilę ustał, po chwili zastąpił go drobny kapuśniaczek, malujący delikatną tęczę na wschodzie.
Iwkowianie to bardzo gościnni sąsiedzi, w przyjacielskich dyskursach bardzo serdeczni, warto więc w przyszłym roku pamiętać, że w poniedziałek po Dniu zesłania Ducha Świętego możemy ich odwiedzić przy starej pustelni, pielgrzymując do "Urbanka".
Majowy las to piękno samo w sobie, spacer po łagodnych zalesionych, pełnych ptasiego śpiewu wzgórzach to samo zdrowie, wizyta u sąsiadów to nie tylko kurtuazja ale i dobry zwyczaj i tradycja, a wspomnienie dawnych pustelników, świętych i ich barwnego żywota, to ukłon w stronę historii i miejsca i kościoła.
Za rok może pójdziemy razem, a dzisiaj pójdźmy śladem moich fotografii.
Zapraszam do galerii !
-