piątek, 19 listopada 2010

Poświęcenie samochodu strażackiego OSP Lipnica Murowana

-
Dzień 11 listopada to nie tylko Święto Niepodległości, ale i doskonała data do celebrowania innych, ważnych wydarzeń.
Niewątpliwie taką okazją stało się zakupienie samochodu dla lipnickiej OSP i poświęcenie go w tym właśnie dniu.

Celebracja rozpoczęła się uroczystą sumą, na którą przybyły wszystkie Straże z terenu gminy wraz z pocztami sztandarowymi.
Dumny szpaler strażackich strojów, błyszczące tradycyjne hełmy, ciężkie okute drzewce bogato haftowanych sztandarów i dźwięki strażackiej orkiestry, budowały podniosły nastrój dnia i tej ceremonii.
Ksiądz Piotr Cichoń w ciepłych słowach przekuwał gorące chwile strażackich zmagań na zimną krew i poświęcenie dla potrzebujących, nie tylko w obliczu ognia, ale wielu sytuacji, w których Ochotnicza Straż Pożarna wykazuje swą legendarną niezawodność i ofiarność.

Z lipnickiej fary, procesją przeszliśmy na rynek. Czekał tu przewiązany biało-czerwoną szarfą samochód strażacki, na który wdzięcznym okiem patrzyli fajermani z Murowanej, a nutkę zazdrości można było bodaj zobaczyć u druhów noszących naszywki sąsiednich miejscowości.

Zgromadzeni oficjele w kwiecistych mowach wskazywali na swoją cząstkę udziału w pozyskaniu tegoż pojazdu.
Docenieni zostali także i strażacy, z których wielu odebrało nierzadko swe pierwsze odznaczenia branżowe.

Nadszedł wreszcie czas na wodę święconą, którą ksiądz Piotr obficie skropił tak nowy samochód, jak i tych, którym komenda "woda naprzód" jest bliska.
Ksiądz Piotr nie byłby sobą, gdyby po zwyczajowych obrzędach nie włączył się czynnie do nurtu wydarzeń. Odpalił czerwoną maszynę, błysnął "niebieskimi", zawył wesoło strażacką syreną, po czym pojechał na honorową rundę.

Święto Niepodległości miało swą godną oprawę i miły akcent.
To właśnie za przyczyną tego święta, można było w tym dniu wciągnąć na maszt naszą piękną biało-czerwoną! Na jej tle, dumnie rozpościerał swe opiekuńcze skrzydła piastowski orzeł, wspierający się na strażackim hełmie i skrzyżowanych toporkach.
Dzięki tej niepodległości, wstęgi odznaczeń zdobiących niejedną strażacką pierś, mają dzisiaj barwę biało-czerwoną... Barwę tak bliską każdemu Strażakowi i każdemu Polakowi...

...a nad wszystkim czuwał znad lipnickiego rynku, nasz równie niezawodny - święty Szymon.


Szczęść Boże Strażakom, szczęść...!
-

-