Niedziela Palmowa w Lipnicy Murowanej żyje swoim życiem.
Przez ponad pięćdziesiąt lat to wielkie i barwne wydarzenie balansuje w zgodzie pomiędzy świętem kościelnym, z którego nota bene wyrosło, a wielką kolorową tradycją, podniecaną konkursową rywalizacją i okraszaną całym folklorystycznym towarzyszącym klimatem.
Lipnica słynie z niebotycznie wysokich tradycyjnie wiązanych palm.
Mój tata - Józef Piotrowski wzmacniając tradycję podsycającym ją konkursem, uczynił z Niedzieli Palmowej wielkie widowisko, swą sławą sięgające na całą Polskę, a także i poza jej granice.
Nadal jednak wydarzenie to nie straciło łączności z chrześcijańską tradycją, nadal więc palmy święcone są w kościele, ale te najwyższe, niemieszczące się w świątyni, święci się na rynku, skąd procesja z mniejszymi palemkami wędruje do fary.
Ważnym jest, by nasza barwna tradycja przetrwała, zatem cieszyć się wypada, że i najmłodsi lipniczanie z dużym zaangażowaniem w niej uczestniczą.
Czas już na fotograficzne widowisko.
-
-